Przez ostatnie dwa miesiące nie jeden raz wyobrażałam sobie, jak piszę ten tekst. Im więcej czasu mijało, tym bardziej nie miałam pojęcia, co napiszę po takiej przerwie. Gdy cisza na blogu przekroczyła miesiąc, dotarło do mnie, że dalsze myślenie o tym, że powinnam się tu odezwać, jest kompletnie bezsensowne. Widocznie nie mogłam. Bo nie mogłam. Wybaczcie,
Browsing tag: codzienność
Wiosna, bo budzi się nowe, wiosna, bo zmiany. Lato, bo gorąco nieznośnie, bo w planach już wakacje, bo słońce razi w oczy. Jesień, bo skoro nowe idzie, to stare odchodzi. Zima, bo czasem coś kłuje w środku lodowatym zimnem. Kiedyś chyba nawet lubiłam ten stan. Gdy na zewnątrz właściwie nic się nie dzieje, a w
„Czy jest życie po dziecku?” – chciałby zapytać pewnie niejeden bezdzietny człowiek. Nie ma. Jest życie z dzieckiem. Czy jednak rzeczywiście jest? Czy to już tylko smętna wegetacja? Sama niegdyś zadawałam sobie takie pytanie. Dzieciaci twierdzą wprawdzie, że owszem jest, ale niekiedy patrząc na nich, trudno w to uwierzyć. Nasuwają się wątpliwości, czy aby ich zapewnienia nie mają